piątek, 31 lipca 2015

Panterka

Panterka zawsze kojarzyła mi się z kiczem, ale trochę kiczu jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;-) Jakiś czas temu panterka trafiła na salony i nawet wielcy projektanci mieli w swojej kolekcji panterkowe kreacje. W najnowszej Burdzie panterka również ma swoje pięć minut. Więc jakby mogło być inaczej..... panterkę mam i ja ;-)
Spodnie mają luźny krój, ale nie są workowate, bardzo wygodne, uwielbiam je. Tkanina to bawełna bardzo przewiewna ale niestety trochę przejrzysta. Wykrój pochodzi z Burdy 5/2015 jest to model 115.

















sobota, 25 lipca 2015

Kolorowo

Nie wiem czy to przez te upały, ale ogarnęła mnie straszna niemoc twórcza. Nic mi się nie chce nawet szyć ;-))) też tak macie?
 Dobrze że w zanadrzu mam jeszcze parę uszytków, które chcę pokazać.

Sukienkę, którą dzisiaj pokażę uszyłam wiosną. Tkanina mnie tak zauroczyła, że musiałam ją mieć ;-) Jest to wiskoza więc na upały się raczej nie nadaje, zresztą fason też nie jest typowo letni, ale forma jest luźna i takie lubię.

Wykrój to model 112B z Burdy 4/2015.











poniedziałek, 20 lipca 2015

Kropka w kropkę

Tkaninę kupiłam już jakiś czas temu ale nie mogłam się zdecydować co z niej uszyć. Nie było jej zbyt wiele bo tylko 1 mb więc to trochę skróciło moje rozmyślania. Ładna byłaby spódniczka ale tkaniny trochę za mało ;-) więc musiała być bluzka. Wykrój wybrałam z Burdy 6/2012 . Bardzo lubię takie luźne bluzeczki a ta już jest moją ulubioną i coś czuję że na jednej się nie skończy ;-)
Trochę miałam obawy co do ilości tkaniny bo Burda "mówi" że potrzeba 1,40 mb ale jakoś dałam radę.











piątek, 17 lipca 2015

Witajcie ;-)

Z zamiarem założenia bloga nosiłam się już dawno, ale jakoś nie mogłam się zdecydować... Pracę mam typową siedzącą i można powiedzieć trochę nudną ;-) więc odskocznią od tego są moje pasje, a trochę ich jest. Uwielbiam piec ciasta, gotować, robić różne ozdoby czyli tzw. hand made albo DiY, a ostatnio zauroczyło mnie szycie. Ten blog właśnie będzie poświęcony szyciu. Z szyciem miałam styczność prawie od zawsze ponieważ moja mama odkąd pamiętam szyła, ale dopiero niedawno szycie mnie tak wciągnęło, że jak zaczęłam szyć pół roku temu to nie mogę przestać ;-).
Bardzo będzie mi miło jeśli po wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza.
I proszę o wyrozumiałość bo ciągle się uczę i wiem że moje "dzieła" nie są idealne, ale to praktyka  czyni mistrza a ja jeszcze jej nie mam zbyt wiele;-)

Na pierwszy ogień pójdzie sukienka, którą uszyłam już jakiś czas temu. Wykrój powstał jako zlepek różnych wykrojów, idealny nie jest ale myślę że tkanina nadrabia niedociągnięcia krawcowej ;-)

Zdjęcie nie było robione z myślą o blogu i dlatego jest tylko jedno, ale już następny post będzie z kilkoma zdjęciami.