czwartek, 3 marca 2016

Sukienka w margaretki

Sukienkę uszłam na podstawie wykroju 112B z lutowej Burdy. Trochę się wahałam bo jak zwykle miałam dosyć mało tkaniny, miałam tylko 1,50m, a Burda mówi że potrzebne są 2m. Ale postanowiłam zaryzykować bo strasznie mnie zauroczyła ta kwiecista wersja w Burdzie ;-). Materiał wykorzystałam co do centymetra ale wystarczyło ;-)
Tkanina to trochę elastyczna krepa, ostatnio szyję tylko z krepy ;-). Ogólnie bardzo fajnie mi się z niej szyje tylko niestety zwykle jest potrzebna podszewka. To taki mały minus ;-) Szyło się dobrze, tylko pierwszy raz wszywałam podszewkę pod całość i teraz wiem że powinnam ją doszyć do odszyć, a nie bezpośrednio do dekoltu.









Następnym razem jak będę szyć z tego wykroju to zmniejszę trochę dekolt bo jest trochę za głęboki;-) a poza tym wykrój jest bardzo fajny.



9 komentarzy:

  1. Sukienka wyszła śliczna, margaretki są urocze, pięknie wygląda do kozaków. Miałam ją też uszyć w tym tygodniu, ale wstrzymałam się ponieważ nie zdążyłam dokupić materiału, w domowych zapasach mam tylko 1,5 m, ale widzę że wystarczyło Ci, więc może mnie się też uda. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anettko;-) tak 1,5 metra w zupełności wystarczy.

      Usuń
  2. Ha! Miałam to samo przy pierwszej (i jak dotąd jedynej) sukience z podszewką, że podszewkę przyszyłam bez odszyć. Wiadomo, szybciej. Ale potem żałowałam, bo materiał wierzchni był niebieski, a podszewka biała i ciągle mi wyłaziła i było ją widać.
    Super jest ten wzór, bo niby sukienka ciemna, ale nie ponura, więc nawet na lato się nada :-)
    U Ciebie, jak sądzę, nie widać podszewki, bo jest w kolorze wierzchu, ale pewnie też lepiej byłoby z odszyciami.
    Ciekawi mnie ta krepa, jakoś nie mogę trafić na nic fajnego w necie ani stacjonarnie, ale skoro mówisz, że to taki fajny materiał na sukienkę, to muszę się postarać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja podszewka jest czarna i nie rzuca się jakoś strasznie w oczy ale mnie denerwuje:-) A materiały często kupuję w Składzie Blawatnym mają dość duży wybór krep:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyszła Ci ta sukieneczka :-) Aż mam ochotę na uszycie czegoś w kwiaty :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładna sukienka, z pięknym kwiatowym printem. Od jakiegoś czasu zakochana jestem w motywie kwiatowym i szyję spódniczki z kwiecistych materiałów:-). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, ja też uwielbiam kwiatowe printy a twoje spódniczki już podziwiałam na blogu, piękne są ;-)

    OdpowiedzUsuń