poniedziałek, 28 listopada 2016

Zwykła sukienka

Sukienka, którą chciałam się dzisiaj pochwalić jest pierwszą rzeczą, którą uszyłam na owerloku. Do tej pory nie miałam styczności z taką maszyną i byłam zaskoczona jak szybko i sprawnie mi poszło. Nie musiałam obrzucać brzegów tylko zszyłam części i gotowe ;-)

Sukienkę uszyłam na podstawie wykroju 124 z Burdy 2/2015. Z oryginalnego wykroju tylko zrezygnowałam z marszczenia rękawów i skróciłam ją o kilkanaście centymetrów.
Materiał to bardzo przyjemna dzianina z natłoczonym kwiatowym motywem. Sukienka jest bardzo wygodna, ciepła i nie krępuje ruchów, idealna do pracy. Już ją uwielbiam i chodzę w niej na okrągło ( między praniami oczywiście) ;-)
Dzianiny miałam 2 m ale zostało mi jeszcze na bluzę, więc można powiedzieć że zużyłam 1,5m.
Z szyciem nie miałam problemów,  wykrój jest bardzo udany i jeśli trafię jeszcze kiedyś na fajną dzianinę to go powtórzę.














niedziela, 6 listopada 2016

Grzeczna sukienka ;-)

Sukienka, którą dzisiaj pokażę przykuła moją uwagę gdy tylko wpadła mi w ręce październikowa Burda. Jest skromna i grzeczna, a jednocześnie taka inna niż wszystkie które widziałam w sklepach.
Tkanina musiała być jednokolorowa żeby było widać cięcia i szczegóły wykroju.
Materiał jednokolorowy w zapasach miałam więc wzięłam się od razu do szycia. Materiał to len z jakąś sztuczną domieszką i wydawał się idealny na tego typu sukienkę. Całość jest podszyta podszewką wiskozową. 
Z oryginalnego wykroju nic nie zmieniłam. Szyło się szybko i bezproblemowo.
Trochę się bałam czy podołam, bo modelu z trzema gwiazdkami jeszcze nie szyłam. Myślę, że wyszło nie najgorzej ;-) Jednokolorowej sukienki jeszcze nie mam i trochę mi brakowało jakiejś ozdoby, miałam zamiar obszyć łezkę pod szyją koralikami, ale w końcu zostawiłam tak jak było. 
Tak myślę, że fajna byłaby spódniczka na podstawie tego modelu i chyba muszę poszukać odpowiedniego materiału.
Pewne rzeczy dopiero widać na zdjęciach i widzę źle rozprasowane zaszewki, muszę to poprawić ;-)
Jest to model 107 z Burdy 10/2016.














Nie lubię zdjęć w mieszkaniu wolę w naturalnym świetle, ale niestety aura już za bardzo na to nie pozwala.