W mojej szafie ciągle brakuje bluzek. Ostatnio zwykle ubieram spodnie i ciągle nie mam co włożyć na górę. Więc póki co odłożyłam na bok sukienki i szyję bluzki. Dzisiaj pokaże dwie uszyte ostatnio.
Pierwsza - moja ulubiona;
Długo myślałam nad wykrojem i raczej byłam zdecydowana na długą bluzkę, taką do kolan coś w stylu sukienki bo ten materiał mi bardzo do takiej pasował. Ale po namyśle wybrałam model 115 z Burdy 7/2017. Trochę kombinowałam z paskami, raz poziomo, raz pionowo, żeby się to wszystko nie zlało w całość. Jeśli chodzi o szycie to problemów żadnych nie miałam, model bardzo udany moim zdaniem tylko jeśli się zastanawiacie nad rozmiarem, to lepiej wybrać mniejszy bo bluzka wychodzi bardzo szeroka i dosyć sporo ją zwężałam. Na listwę zapinania naszyłam taśmę, ale zamarzyła mi się taka w mocno czerwone kwiaty, ale jak na złość znalazłam tylko taką z delikatnym motywem folkowym.
Materiału zużyłam 1,5 m , Burda właśnie tyle zaleca tylko ja kombinowałam z ułożeniem pasków. Myślę, że jakbym kroiła jak leci to zużyła bym mniej.
Druga;
Uszyłam ją według modelu 121 A z Burdy 10/2016. Szyło się bardzo dobrze, tylko z ułożeniem zakładek miałam problem i dopiero po uszyciu bluzki zauważyłam, że na każdym rękawie mam inaczej te zakładki ułożone, ale jak to mówią "z samolotu nie widać" więc przyznawać się nie będę i może nikt nie zauważy ;-) . Materiału miałam 1,50 a o ile dobrze pamiętam Burda mówi że trzeba ok 2m.
Skończył się sezon na zdjęcia w plenerze a w mieszkaniu zdjęć nie lubię, no ale cóż jak się nie ma co się lubi... to takie muszą wystarczyć ;-)
Korzystając z okazji chciałam Wam życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku, spełnienia marzeń, wytrwałości w postanowieniach noworocznych i dużo, dużo czasu na realizację Waszych pasji ;-)
Dajcie znać czy chodziłybyście w takich bluzkach;-)
Obie bluzki piękne, w paseczki bardzo mi się podoba i tez szyłam z tego wykroju, ostatnio jestem zauroczona beżami i brązami i trafiłaś mnie ta bluzką jest super, muszę pomyśleć o uszyciu tego modelu bo bardzo mi się podoba. Znam ten bluzkowy problem, też chodzę ostatnio w spodniach i ciągle nie mam co włożyć na górę. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Anettko, też lubię brązy i beże ale jednak bardziej mnie ciągnie w stronę niebieskości ;-) Wykrój tej tuniki polecam bo jest bardzo fajny,a ty na pewno nie będziesz miała problemu z ułożeniem zakładek ;-) Pozdrawiam
UsuńBeata, obie bluzki rewelacyjne, nie jestem w stanie powiedzieć, która podoba mi się bardziej, bo obie są super. Fajnie, ze paski wykorzystałaś w różnych ułożeniach bo dzięki temu bluzka jest ciekawsza a taśma zdecydowanie jest kropka nad "i" do drugiej wybrałaś idealną tkaninę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę samych udanych projektów szyciowych i dużo szczęścia w Nowym Roku :)
Dziękuję Beatko za komentarz i za życzenia, tobie również samych udanych projektów i wszystkiego dobrego ;-) Pozdrawiam
UsuńJeśli pytasz czy chciałabym przygarnąć te bluzki, to bezwarunkowo tak! :-) Obie mi się podobają i obie są w mojej ulubionej kolorystyce. W sumie to chyba ta taśma na paseczkach jest lepsza niż jakaś inna, nie dawałabym bardziej kolorowej. A do tej drugiej bluzki znalazłaś przecudną tkaninę. Dwa super uszytki :-)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego na nowy rok!
Cieszę się, że bluzki się podobają ;-) Co do taśmy to chyba masz rację, wizję miałam inną ale ta faktycznie bardzo pasuje do tego materiału w paseczki. Dziękuję za życzenia, tobie również wszystkiego dobrego w Nowym Roku ;-) Pozdrawiam
UsuńBardzo mi się podobają obie,pierwsza to marzenie;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że bluzki ci się podobają. Pierwsza też jest zdecydowanie moją faworytką ;-) Pozdrawiam
UsuńObie bluzki świetnie się prezentują. Bardzo podoba mi się fason 2, ale wzór pierwszej skradł moje serce!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję, bardzo mi miło czytać twój komentarz ;-) Pozdrawiam
UsuńSą piękne, każda mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać twój komentarz ;-) Pozdrawiam
UsuńBluzki są przepiękne, pierwsza już mi przypadła do gustu na Instagramie, mój faworyt!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko, pierwsza jest również moim faworytem ;-) Pozdrawiam
UsuńBeatko, obie cudne! bluzki są super i bardzo funkcyjne ;) tą w paski widzę z szerokimi czerwonymi spodniami :D Ach,poezja! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Madziu, bardzo mnie cieszy twój komentarz. Oczami wyobraźni już widzę te czerwone szerokie spodnie, toby był zestaw, muszę się rozejrzeć za odpowiednim materiałem ;-) Pozdrawiam
UsuńJa też się na bluzkach jakiś czas temu skupiałam, bo mam te same problemy, co Ty ;). Obie kapitalne, choć ta pierwsza mnie urzekła tymi fantazyjnie ułożonymi paskami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Kasiu, tak bluzek nigdy za wiele ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Dziękuję ;-)
UsuńBeateczko duma mnie rozpiera jak widzę Twoje postępy "maszynowe"((; Cieszę się, że takie cudeńka Ci wychodzą...
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ((:
DJ
Dziękuję Dorotko, twój komentarz to miód na moje serducho ;-) Pozdrawiam
UsuńBluzki naprawdę fajnie się prezentują. Ciekawe fasony i ekstra wykonanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńBardzo fajne bluzki!!! Oryginalne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńBluzki są bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-)
UsuńRewelacyjna ta pierwsza bluzka! Zazdroszczę czegoś tak fajnego, praktycznego i jeszcze własnoręcznie wykonanego!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-), mnie też się bardziej podoba ta pierwsza. Tak to jest ogromna satysfakcja coś sobie uszyć, a jeszcze jak to ktoś pochwali to już w ogóle jest dla mnie sukces ;-) Pozdrawiam
UsuńJa na pewno założyłabym takie bluzeczki.Fajnie uszyte i dobór tkanin rewelacja.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) Bardzo się cieszę, że bluzeczki się podobają. Pozdrawiam
Usuń